Według środowego ogłoszenia premiera Mateusza Morawieckiego Polska jest gotowa na ponowne otwarcie gospodarki, które rozpocznie się w przyszłym tygodniu, nadal jednak z wieloma obowiązującymi ograniczeniami. W polityce często można napotkać dziwne połączenia, tym samym w tym tygodniu w Polsce doszło do niespodziewanego sojuszu partii rządzącej z Lewicą, która zgodziła się pomóc rządowi w uzyskaniu poparcia ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Inwestycje, które Polska zamierza zrealizować w ramach KPO, wydają się być głównym filarem strategii politycznej rządu, która ma mu zapewnić utrzymanie poparcia ich wyborów.
Najważniejsze wiadomości z ostatniego tygodnia to:
• Premier Morawiecki zapowiada etapowe, ale znaczące ponowne otwarcie kraju i polskiej gospodarki w maju
• Prawo i Sprawiedliwość podpisuje umowę z Lewicą w celu uzyskania zgody na Fundusz Odbudowy pomimo sprzeciwu Solidarnej Polski
• Przywódcy Grupy Wyszehradzkiej popierają Czechy w dyplomatycznym sporze z Moskwą oraz
• 12 września w Warszawie odbędzie się uroczystość beatyfikacyjna śp. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w środę znaczące poluzowanie ograniczeń związanych z Covid-19 po ostatnim znaczącym spadku zachorowań. Od przyszłego tygodnia ponownie będą mogły zostać otwarte punkty sprzedaży detalicznej, które były ograniczone do sprzedaży podstawowych towarów, muzea, galerie sztuki i hotele.
Centra handlowe oraz sklepy meblowe i budowlane zostaną ponownie otwarte we wtorek, a najmłodsi uczniowie (klasy 1-3) powrócą na zajęcia stacjonarne. Hotele będą mogły przyjmować gości od 8 maja, a restauracje i kawiarnie będą mogły obsługiwać klientów na świeżym powietrzu od 15 maja. Zgodnie z planem, 29 maja szkoły w pełni powrócą do zajęć stacjonarnych, w kinach i teatrach maksymalne obłożenie będzie mogło wynosić do 50 proc. wszystkich dostępnych miejsc, zostaną również otwarte siłownie.
W oświadczeniu Morawiecki powiedział dziennikarzom: „Ośmielę się stwierdzić, że najgorsze już za nami, jeśli chodzi o infekcje”. Powiedział, że istnieją podstawy do „ostrożnego optymizmu”, ale dodał, że Covid-19 „jest nadal bardzo, bardzo niebezpieczny”. W środę w Polsce odnotowano 8 895 nowych przypadków zachorowań na Covid-19 i 636 zgonów, przynajmniej częściowo związanych z wirusem. To spowodowało, że całkowita liczba przypadków od wybuchu epidemii wynosi teraz 2,78 mln i 66 533 zgonów.
Dane dotyczące szczepień ogłoszone w środę pokazują, że 10,74 mln osób otrzymało już szczepionkę przeciw Covid-19, z czego 8,07 mln otrzymało jedną dawkę, a 2,75 mln jest w pełni zaszczepionych jednorazową szczepionką Johnson & Johnson lub dwiema dawkami innej szczepionki. Wśród osób, które otrzymały jedną dawkę, są Prezydent Andrzej Duda i Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda. Prezydent Duda napisał na Twitterze, że „Wszystkich zainteresowanych informuję, że razem z Agatą zostaliśmy zaszczepieni przeciw COVID19 wczoraj w punkcie szczepień Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów w Warszawie. Szczepienie przebiegło zgodnie z wszelkimi procedurami i czujemy się dobrze.” Duda miał pozytywny wynik testu na Covid-19 w październiku ubiegłego roku, ale skarżył się tylko łagodne objawy.
Istnieją silne przesłanki wskazujące na to, że Prawo i Sprawiedliwość stawia na połączenie wprowadzenia szczepionki przeciw Covid-19, a zwłaszcza na dodatkowe finansowanie z unijnego Funduszu Odbudowy, aby przyspieszyć odbudowę własnych losów politycznych po odnotowaniu wyraźnego spadku w sondażach w ciągu ostatnich miesięcy.
We wtorek rząd formalnie przyjął ustawę potrzebną do zwolnienia środków dla Polski z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska otrzyma ponad 23 mld euro dotacji i 34 mld euro pożyczek z Funduszu Odbudowy. Aby można było korzystać z wyżej wspomnianego funduszu, wszystkie 27 państw członkowskich UE musi wyrazić zgodę na zwiększenie tzw. zasobów własnych UE. Dwóch ministrów Solidarnej Polski, w tym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wyrazili sprzeciw wobec decyzji rządu.
Solidarna Polska dała jasno do zrozumienia, że sprzeciwia się funduszowi, obawiając się, że warunkowanie „praworządności” może wpłynąć na kontrowersyjne zmiany sądownictwa w Polsce, za którymi się opowiada, a bardziej ogólnie doprowadzić do ingerencji Unii Europejskiej w sprawy wewnętrzne Polski. Bez wsparcia posłów w Sejmie rząd nie jest w stanie samodzielnie uchwalić ustawy, dlatego zwrócił się o wsparcie do środowisk opozycyjnych. Następnie partia rządząca doszła do porozumienia z Lewicą, która po spotkaniu z Morawieckim ogłosiła, że zgodziła się poprzeć Krajowy Plan Odbudowy. Pomimo spełnienia niektórych żądań w zamian za poparcie, porozumienie naraziło Lewicę na ostrą krytykę ze strony innych partii opozycyjnych za skuteczne ratowanie rządu.
Premier Morawiecki określił zatwierdzoną przez rząd ustawę jako „historyczną”. Powiedział, że „tempo wychodzenia z kryzysu spowodowanego pandemią Covid-19 będzie zależało od tego, czy fundusze te będą mogły najpierw zostać szybko zaakceptowane, a następnie rozdysponowane”. W niektórych kręgach politycznych panuje pogląd, że jeśli premierowi, a także przewodniczącemu partii rządzącej Jarosławowi Kaczyńskiemu, uda się doprowadzić do poprawy notowań PiSu, to mogą pokusić się o zaryzykowanie i ogłoszenie przedterminowych wyborów parlamentarnych w przyszłym roku, biorąc pod uwagę obecne napięte relacje głównej partii rządowej z oboma mniejszymi koalicjantami – Porozumieniem i Solidarną Polską.
W zeszłym tygodniu nastąpiło złagodzenie napięć między Rosją a Ukrainą, a Rosja ogłosiła wycofanie części swoich sił zbrojnych ze wschodniej granicy Ukrainy. W ostatnich tygodniach Polska, wraz z innymi państwami NATO, wyraziła zdecydowane poparcie dla integralności terytorialnej Ukrainy. We wtorek ogłoszono, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą w Warszawie w najbliższy poniedziałek. Podczas wizyty Zełenski weźmie udział w obchodach 230. rocznicy uchwalenia przez Polskę konstytucji z 1791 roku. Szef polskiego biura ds. Polityki międzynarodowej Krzysztof Szczerski powiedział, że prezydent Duda odwiedzi Ukrainę w sierpniu podczas tamtejszych obchodów Święta Niepodległości.
Powyżej: Nurogęsi przechodzą przez ruchliwą ulicę w Warszawie.
W poniedziałek premierzy Polski, Węgier i Słowacji wydali wspólne oświadczenie, w którym wyrazili „pełną solidarność” z innym członkiem Grupy Wyszehradzkiej – Czechami w niedawnym sporze dyplomatycznym z Moskwą. Czesi wydalili 18 rosyjskich dyplomatów w związku z rzekomym udziałem rosyjskich agentów w wybuchu w czeskim składzie amunicji w październiku 2014 r. Moskwa odpowiedziała wydaleniem 20 czeskich dyplomatów. Odnosząc się do eksplozji w składzie amunicji Vrbětice, w której zginęły dwie osoby, trzej szefowie rządów potępili coś, co określili jako „kolejny godny ubolewania akt agresji i naruszenia prawa międzynarodowego popełnionego przez Rosję na ziemi europejskiej”. Oświadczenie było następstwem telekonferencji przywódców Grupy Wyszehradzkiej. W oświadczeniu dodano, że „Potępiamy nieproporcjonalne środki podjęte przez Rosję w odpowiedzi na całkowicie uzasadnioną decyzję Czecb o wydaleniu 18 rosyjskich oficerów wywiadu”.
Poruszając temat, który wielokrotnie okazał się politycznie kontrowersyjny w Polsce, w zeszły piątek prezydent Duda powiedział na zorganizowanym w USA internetowym szczycie klimatycznym, że Polska dąży do zmniejszenia uzależnienia od węgla jako źródła energii z obecnych 70% do zaledwie 11% w 2040 roku. Duda powiedział, że Polska dąży do zbudowania zrównoważonego połączenia różnych źródeł energii, w tym gazu i energii atomowej, a także energii odnawialnej. Powiedział, że „w Polsce przez najbliższe dwie dekady dążymy do zbudowania bezemisyjnego systemu energetycznego, dzięki któremu udział węgla zmniejszy się z obecnych 70% do zaledwie 11% w 2040 roku”.
W miniony piątek ogłoszono, że Watykan zdecydował, że 12 września w Warszawie odbędzie się uroczystość beatyfikacyjna legendarnego prymasa Polski, nieżyjącego już kard. Stefana Wyszyńskiego. Pierwotnie miało się to odbyć 7 czerwca ubiegłego roku, ale zostało przełożone z powodu pandemiiCovid-19. Beatyfikacja to tylko krok od kanonizacji.
Niedzielna ceremonia wręczenia Oscarów w Los Angeles nie przyniosła sukcesu Polakowi Dariuszowi Wolskiemu, który był jednym z pięciu nominowanych w kategorii zdjęcia za pracę nad filmem „Nowiny ze świata” w reżyserii Paula Greengrassa z Tomem Hanksem w roli głównej. Oscar ten trafił do amerykańskiego operatora Erika Messerschmidta za dramat Netflixa o tytule Mank.
W poniedziałek policja w Warszawie zatrzymała ruch na jednej z najbardziej ruchliwych ulic stolicy, aby umożliwić rodzinie kaczek bezpieczne przejście. Nagranie z prywatnej stacji telewizyjnej Polsat przedstawia rodzinę wędrowców przechadzających się po Wisłostradzie. Policja pomogła przeprowadzić rodzinę trzynastu ptaków na drugą stronę ulicy. W Warszawie o tej porze roku tacy wędrowcy często przenoszą się z Łazienek nad Wisłę, gdzie wychowują swoje kaczątka.
Taki pozytywny akcent na koniec wiadomości.
To wszystko w tym tygodniu.
Add comment