Odbyło się aresztowanie kobiety w ciąży za opublikowanie wydarzenia przeciw kwarantannie, które wywołało oburzenie w Australii i za granicą.
Zoe Buhler, 28-letnia mieszkanka Ballarat, Victoria przygotowywała się do badania USG, kiedy zamaskowani policjanci weszli do jej domu i powiedzieli, że aresztują ją za „podżeganie” zgodnie z przepisami dotyczącymi awaryjnej kwarantanny.
Młoda mama była skuta kajdankami w piżamie podczas płaczu i niepokoju dzieci.
Szokujące aresztowanie zostało uchwycone kamerą przez chłopaka kobiety.
„Przepraszam, podżeganie do czego, co u licha? Jestem w piżamie, jest tu moja dwójka dzieci”- powiedziała, wyjaśniając, że za godzinę miała USG, ponieważ była w ciąży.
Policja poinformowała, że pani Buhler zamieściła na Facebook-u rzekomo obraźliwy post, w którym zwróciła uwagę na „protest dotyczący kwarantanny” i że jest to podżeganie.
Coraz bardziej zdenerwowana matka powiedziała, że uważa, że nie łamie żadnych praw, promując wydarzenie, ale policja twierdziła, że popełniła już przestępstwo.
„Nie możesz jej po prostu powiedzieć, żeby usunęła post?” pyta chłopak pani Buhler, James Timmins, trzymając dziecko w ramionach.
„To jest dla niej bardzo stresująca sytuacja, ponieważ jest w ciąży” – zaprotestował pan Timmins, gdy pani Buhler stawała się coraz bardziej zdenerwowana i rozpłakała się.
Funkcjonariusze policji powiedzieli następnie, że konfiskują wszelkie urządzenia elektroniczne w domu i zabrali telefon pana Timminsa, uniemożliwiając dalsze filmowanie.
Komentator i prezenter Rowan Dean z Sky News Australia opisał to jako „narodowy dzień wstydu.”
Powiedział Andrew Boltowi z Sky, że ludzie byli przerażeni i oburzeni tym, co się stało. Powiedział również, że aresztowanie kobiety w ciąży za „jedynie zamieszczanie jej opinii w Internecie” było nadużyciem praw, i wezwał rząd do wkroczenia i ochrony konstytucyjnych praw swoich obywateli.
Andrew Bolt powiedział, że szerokie uprawnienia przyznane policji są ograniczaniem wolności.
Add comment