W maju, prezydent #Trump, we współpracy z naukowcami i sektorem prywatnym, rozpoczął Operację Warp Speed, której celem jest zapewnienie, w jak najkrótszym czasie, bezpiecznej i efektywnej szczepionki, błyskawicznych testów, dostępnych w punktach opieki oraz terapeutyków na covida. Firmy, które otrzymały dotacje w łącznej wys. $12 mld na przyspieszony rozwój i produkcję szczepionek, to: #Moderna, #Sanofi, #GlaxoSmithKline i #JohnsonAndJohnson. Ponieważ aż trzy z dotychczasowych projektów szczepionek weszło w trzecią fazę badań klinicznych (#AstraZeneca, Moderna i #Pfizer), administracja równolegle planuje rozpocząć ich produkcję. Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) przejmie pieczę na procesem zapisywania osób do testów klinicznych. Stany Zjednoczone zamierzają wyprodukować 600 mln dawek, które zostaną udostępnione amerykańskiej populacji za bardzo niską cenę lub bezpłatnie. Przewiduje się, że wejdą one na rynek przed końcem roku.
Szczepionka NIE BĘDZIE jednak obowiązkowa. Trump podkreślał to wiele razy podczas konferencji prasowych, twierdząc, że istnieje wiele potencjalnych lekarstw na covida, które można będzie zastosować zamiast iniekcji. Te leki i terapie próbuje się obecnie skierować do tych, którzy ich potrzebują, ale, podobnie jak w przypadku hydroksychlorochiny, muszą one najpierw pokonać ograniczenia regulujące proces zatwierdzania leków dla szerokiej grupy odbiorców. Jak dotąd, #prezydent zdołał zlikwidować wiele z tych ograniczeń, we wszystkich dziedzinach życia publicznego, i jest tylko kwestią czasu, kiedy oczekiwane #terapiealternatywne staną się dostępne dla pacjentów.
Agencja ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration) dopuściła ostatnio do obiegu ponad 200 testów na koronawirusa, w tym około 170 testów molekularnych, blisko 40 testów na przeciwciała i 2 testy na antygeny. I, podobnie jak prezydent Trump, jej przedstawiciele podtrzymują, że szczepionka nie jest jedynym lekarstwem, jakie rozważają. #FDA uruchomiła Program Przyspieszenia Leczenia Koronawirusa, który oferuje szeroką gamę nowych metod leczenia. Prezydent #USA nie ujawnił jeszcze charakteru „terapeutyków”, które obecnie przechodzą intensywny etap testowania, ale jest ich ponad 140. Do najczęściej wymienianych należą #remdesivir i #deksametazon.
Jeśli chodzi o nowe terapie, intensywnie rozważa się możliwość zastosowania osocza pochodzącego od osób, których układ odpornościowy pokonał wirusa. Ich przeciwciała mogą okazać się przydatne w zwalczaniu COVIDa, zwłaszcza u pacjentów z niedoborami odporności. #MayoClinic przeprowadziła badania udowadniające, że #osocze rekonwalescencyjne jest bezpieczne i pozytywnie wpływa na proces powrotu do zdrowia, gdy zostanie zastosowane na wczesnym etapie. Można go również wykorzystać do stworzenia globuliny hiperimmunologicznej, która jest obecnie testowana klinicznie. Prezydent zachęca wszystkich, którzy wyleczyli się z wirusa, do oddania osocza.
Kolejnym obiecującym lekarstwem jest koktajl podwójnych przeciwciał firmy #Regeneron.
Podczas niespodziewanej konferencji prasowej 29 lipca, przed Białym Domem, Trump powiedział: „Uwielbiam pomysł terapeutyków, gdzie robisz komuś transfuzję lub #zastrzyk, i ten ktoś wraca do zdrowia. Jestem wielkim fanem terapeutyków, choć świetnie nam idzie w kwestii szczepionek oraz terapeutyków”.
Kilka minut wcześniej został poproszony przez dziennikarza o wyrażenie swojej opinii na temat Stelli Immanuel, lekarki z tzw. Amerykańskiej Linii Walki, która 27 lipca ujawniła publicznie przed Kapitolem w Waszyngtonie wiele świadectw na temat 100% skuteczności i nieszkodliwości hydroksychlorochiny (#HCQ) użytej na pacjentach z koronawirusem. Prezydent odpowiedział, że chociaż nigdy wcześniej jej nie spotkał, był „pod jej wrażeniem”, ponieważ uważa, że to, co mówiła, „miało sens”. Pamiętał, że „odniosła ogromny sukces z setkami pacjentów” aplikując im hydroksychlorochinę. Według samej lekarki, pochodzącej z Nigerii, leczyła ona ponad 350 pacjentów przy zastosowaniu HCQ i wszyscy wyzdrowieli. Dr Immanuel, kontynuował Trump, towarzyszyli inni „bardzo szanowani lekarze”, którzy potwierdzili, że uzyskali podobne rezultaty. Wszyscy oni powinni zostać dopuszczeni do głosu, jednak zostali uciszeni, podobnie jak większość konserwatystów.
Kończąc temat hydroksychlorochiny, Trump dodał: „Chcę ratować życia. Nie obchodzi mnie, czy przy pomocy hydroksy[chlorochiny – przyp. red.], czy czegokolwiek innego. Chcę po prostu ratować życia. Jeśli możemy ratować życia, to świetnie. (…) Tak się składa, że jestem zwolennikiem hydroksy[chlorochiny]. Sam jej używałem, nie miałem problemu; jestem jej zwolennikiem. Bardzo wiele osób się ze mną zgadza. Wspaniałe badania wyszły właśnie z bardzo szanowanej kliniki Forda w Michigan. Zobaczymy, jak to z tym będzie”.
W międzyczasie #drImmanuel urosła do poziomu hydroksychlorochinowej celebrytki pośród osób gorąco przekonanych o zaletach leku, i jednocześnie została okrzyknięta krytykującą szczepionki i maski “szarlatanką” przez tych, którzy nigdy nie kwestionują “narracji głównego nurtu” i ślepo podążają za proroctwami technologicznych gigantów oraz fejk niusami.
Silne głosy potwierdzające skuteczność HCQ, która od dłuższego czasu była szeroko stosowana w leczeniu innych powszechnie znanych chorób, takich jak #malaria i #toczeń, spowodowały, że wystosowano petycję do Białego Domu, żądającą dekretu wykonawczego, który zezwalałby na stosowanie hydroksychlorochiny jako profilaktyki przeciwko covidowi:
Zanim zaprezentowane w petycji żądania zostaną wcielone w życie, dr Stella i jej odważni koledzy biorą sprawy w swoje ręce. „Nawiązaliśmy kontakty z lekarzami we wszystkich zatwierdzonych stanach, które nie boją się przyjmować pacjentów” – pisze ona w innym tweecie. „Chroń swoją rodzinę. Jeśli chcesz udać się do jednego z naszych lekarzy dostępnych na terenie całego kraju, odwiedź stronę http://frontlinemds.com“.
Najwspanialszy medyczny arsenał w w historii
W jaki sposób #StanyZjednoczone mogą nie tylko przodować w badaniach nad szczepionkami, ale dodatkowo obiecywać innowacyjne leki na “chińską zarazę”, skoro jedynie 10% aktywnych składników farmaceutycznych wchodzących w skład leków generycznych, przepisywanych w USA w dziewięciu przypadkach na dziesięć, jest produkowanych w kraju? Obecnie największymi zaopatrzeniowcami tychże w USA są #Chiny i #Indie, kontrolujące ponad 50% dostaw.
Ponieważ jednym z najważniejszych punktów zainteresowania Trumpa, już od czasów jego pierwszych wieców przedwyborczych, było zawsze „odbudowanie wspaniałej amerykańskiej gospodarki i przywrócenie amerykańskich miejsc pracy”, prezydent wykorzystał ustawę o produkcji obronnej (podpisaną w latach pięćdziesiątych), aby zapewnić pożyczkę w wys. 765 mln dolarów firmie Kodak (z siedzibą w Rochester w stanie Nowy Jork) w celu ułatwienia jej tranzycji z branży fotografii analogowej (z której została ona wypchnięta, ponieważ nie podążyła za światowym trendem cyfrowym) w wiodącego amerykańskiego producenta kluczowych artykułów medycznych. #KodakPharmaceuticals będzie wytwarzać do 25% wszystkich aktywnych składników leków generycznych. Podobna umowa miała miejsce w przypadku Centrum Innowacji #FujiFilm Texas A&M, które otrzyma kolejne 265 mln dolarów z federalnego budżetu na realizację procesu bioprodukcji szczepionki Novavax, która jest jedną z niewielu na zaawansowanym etapie badań, i która w walce z „chińskim wirusem” zajęła jedną z czołowych pozycji – w ramach Operacji #WarpSpeed.
W ten sposób Trump zabezpiecza krytyczne łańcuchy dostaw i produkcję medyczną w USA – w samą porę, ponieważ ostatnio niezwykle trudno jest dostać butelkę wody utlenionej w aptece… W każdym punkcie ze środkami dezynfekującymi półki opróżniane są w rekordowym tempie, w promieniu 30 km. To samo dotyczy sklepów internetowych. Jest to doskonały przykład tego, jak lekkomyślnym było przyzwolenie, którego udzieliły poprzednie administracje, na wytrzebienie prawie całej krajowej produkcji i zastąpienie jej tanimi chińskimi pół fabrykatami. Nie wspominając o outsourcingu centrów obsługi klienta do Indii i innych krajów, których porażki zasługują na osobny wpis.
Ekonomiczne i produkcyjne uniezależnienie się od komunistycznych Chin, zwłaszcza w zakresie podstawowych dostaw, takich jak składniki leków, jest wręcz kwestią bezpieczeństwa narodowego. Przede wszystkim od dawna kwestionuje się chińskie standardy (a raczej ich brak) czystości. Dlaczego więc polegać na towarach i obietnicach ekonomicznego konkurenta i politycznego rywala? Wydaje się to całkiem niezdrowym wyborem. Chyba, że administracja USA zyska wgląd w procesy produkcyjne i relacje biznesowe swoich zagranicznych dostawców, nad czym pracuje obecna administracja, zawierając zupełnie nowe umowy z Chinami i innymi krajami, aby wypełnić pozostałe 75% zapotrzebowania na krajowym rynku farmakologicznym – na warunkach satysfakcjonujących dla USA, i być może tylko tak długo, jak będzie to konieczne.
Stany Zjednoczone są również światowym liderem, jeśli chodzi o ilość przeprowadzonych testów na koronawirusa, i tym samym – ironicznie – w liczbie wykrytych przypadków COVIDa – ale jest to logiczna implikacja zwiększonej liczby testów. Do tej pory w kraju przeprowadzono około 55 mln testów, czyli dwukrotnie więcej niż w Europie.To, w połączeniu z rozporządzeniem wykonawczym (nr 13939) dotyczącym zniżek na leki na receptę, zakazem łapówek dla pośredników z branży farmaceutycznej oraz srogim ograniczeniem lobbingu (rozporządzenie wykonawcze nr 13770 z 28 stycznia 2017 r.) stawia USA na szybkiej drodze nie tylko do poprawy system opieki zdrowotnej, ale także do przywrócenia gospodarczego rozkwitu po trudnym okresie, jakiego amerykańska ekonomia doznała na skutek uderzenia chińskiego wirusa. Wyższe standardy życia są, w dużej mierze, definiowane przez sukces gospodarczy kraju, ale dobrobyt ludności opiera się równie mocno na prostych faktach egzystencji, takich jak dobry stan zdrowia i suwerenność polityczna.
Źródła:
WhiteHouse.gov i oficjalny kanał YouTube Białego Domu
Add comment