Moja rozmowa z Lidią Lewandowską, założycielką firmy SIMPLÍ botanicals (wcześniej znanej jako Beauty Oils) udostępniającej w 100% naturalne i wegańskie produkty do pielęgnacji twarzy i ciała.
Lidia opowie, dlaczego wybrała własnoręcznie robione kosmetyki, i jak pomogły jej one w walce z chorobą, na którą zapadła w miejscu pracy. Jej ciągle pogłębiana wiedza i profesjonalne kursy sprawiły, że o jej produkty zaczęli dopraszać się przyjaciele i dalsi znajomi – i w końcu jej chłopak (bez nagabywania 😉) zainwestował swoje oszczędności w stworzenie wspólnie prowadzonego przedsiębiorstwa z profesjonalnym zapleczem produkcyjnym!
Lidia często opracowuje formuły kosmetyków dobranych do indywidualnych potrzeb. Jest to możliwe, ponieważ jest posiadaczką małej manufaktury w Elphin co. Roscommon, i w ten sposób jest w stanie komunikować się ze wszystkimi nabywcami, którzy mają potrzebę zasięgnięcia głębszych informacji. Jej produkty są tak bezpieczne, że… można je jeść! (co często zdarza się jej najmłodszym klientom 👶🤱).
Mój gość udziela wyczerpujących odpowiedzi na każde pytanie – dlatego nie zabraknie i tych kontrowersyjnych! Usłyszymy, m.in.:
* o tym, jak dbać o suchą skórę (cera tłusta jest nieco uprzywilejowana w tym względzie 😎), aby zachowała zdrowy i piękny wygląd do późnej starości (jest to możliwe!);
* dlaczego mężczyźni nie muszą się wysilać, aby zachować gładką twarz w średnim wieku;
* oraz CO JEST NIE TAK Z BOTOKSEM! 🤡 (“botox”, z ang. botulinum toxin, czyli… toksyna botulinowa albo jad kiełbasiany) i jakie są (bo są!) naturalne alternatywy dla tego radykalnego zabiegu kosmetycznego, które pomogą w wyeliminowaniu i dalszej prewencji wroga nr 1: ZMARSZCZEK, bez siania spustoszenia w organiźmie.
Strona Lidii:
Add comment